Barbara Zdunk – o jej historii nie przeczytacie na kartach średniowiecznych podań i legend. Za to, jeżeli zajrzycie do nowożytnej historii Europy, dowiecie się, że kobieta ta była najprawdopodobniej ostatnią czarownicą spaloną na stosie. A rzecz nie działa się tak dawno, bo tylko 206 lat temu…
Czarownica = wiedźma
Trudno jest jednoznacznie udzielić informacji na temat tego, skąd wzięła się wiara w czary i magię. Można rzec, że to tak samo stary nurt, jak stary jest świat i cywilizacja. Naskalne malowidła w jaskiniach, zapisy Starego Testamentu – to chyba jedne z najstarszych przekazów donoszących o wróżbiarstwie i czarach.
Wiadomo jednak, skąd wzięła się wiara w to, że czarownice wyrządzają szkody ludziom. Pogańscy Germanie za czarownice lub inaczej wiedźmy uważali kobiety, które „wiedzą za dużo”. Były to niewiasty, które miały większą od innych wiedzę na temat ziołolecznictwa i uzdrawiania.
Jednak po przyjęciu chrześcijaństwa Germanie przekonani byli o ich złowieszczej, nadnaturalnej, magicznej mocy, która pozwalał im łączyć się z tym, co złe, czyli z samym diabłem. Dlatego też od VI wieku n.e. rozpoczęto procesy czarownic.
Egzekucje na polskich ziemiach wykonywano prawie przez 250 lat, począwszy od 1511 roku. Dziś ogólnie mówi się nie o 5 tysiącach, ale nawet i o 50 tysiącach zabitych czarownic, aczkolwiek dokładne dane nie są znane.
„Szalona” Barbara Zdunk i jej nieszczęśliwa miłość
Barbara Zdunk urodziła się w 1769 roku. Miała 38 lat, kiedy wraz ze swoim ukochanym dwudziestodwuletnim Jakubem Austerem i czwórką swych dzieci dotarła do nękanej wojnami, chorobami i przemarszami wojsk napoleońskich Warmii.
Byli biedni, wręcz nędzni. Nie mieli jedzenia, pieniędzy, mieli tylko siebie. Zaciągnęli się do pracy w owczarni – ona pasterka, ona parobek żyli szczęśliwie, dopóty dopóki młody kochanek nie porzucił Barbary i przeniósł się do miasta.
Zamieszkał w ubogim zaułku w Reszlu. Zrozpaczona Barbara Zdunk często tam się pojawiała, odgrażając się i obiecując zemstę na niewiernym mężczyźnie.
Porzucona kobieta wielokrotnie przy świadkach wykrzykiwała, że jego ciało za karę pochłonie ogień. W mieście zaczęto nazywać ją „szaloną Barbarą”…
Wielki pożar i wyrok
Niedługo po tych groźbach, w nocy z 16 na 17 września 1807 roku w Reszlu, a dokładnie w zaułku, gdzie schronił się kochanek Barbary, wybuchł wielki pożar.
W płomieniach zginęli ludzie, miasto bardzo ucierpiało. Czy zginął sam Jakub? – nie wiadomo.
Zaczęto szukać winnych tego pożaru. Podejrzenia padły na Barbarę Zdunk, która przy świadkach odgrażała się swojemu kochankowi.
Kobietę aresztowano i zamknięto w zachodniej baszcie reszelskiego zamku zrujnowanego przez wielki ogień.
Kiedy śledztwo było w toku, a ona sama odbywała swą karę w lochach, miasto dotknął kolejny pożar.
Wedle tego faktu wszyscy byli pewni – Barbara Zdunk była czarownicą, która za pomocą czarów wzniecała w mieście pożary.
22 czerwca 1808 roku w miejskim sądzie w Reszlu zapadł wyrok, który skazał rzekomą czarownicę i podpalaczkę na karę śmierci przez spalenie na stosie.
Proces sądowy i wielka kara
Z racji tego, że śledztwo nie było przeprowadzone zbyt dokładnie, a sprawa Barbary Zdunk wciąż budziła wiele wątpliwości, jej proces ciągnął się kilka lat.
Przez ten czas kobieta przebywała w lochach reszelskiego zamku, gdzie była głodzona, bita, torturowana i gwałcona przez pilnujących ją strażników.
Z aktami spraw zapoznawali się m.in. członkowie Izby Sprawiedliwości w Królewcu, minister sprawiedliwości w Berlinie oraz sam króla Fryderyk Wilhelm III Pruski. To właśnie on ostatecznie zatwierdził wydany na kobietę wyrok.
Ostatecznie 21 sierpnia 1811 roku skutą ciężkimi łańcuchami Barbarę Zdunk przywieziono na wozie drabiniastym z Reszla do Korsz na słynne „Wzgórze Szubieniczne”.
Tam wśród tłumu ciekawskich gapiów, kat z Lidzbarka Warmińskiego dokonał egzekucji i spalił kobietę na stosie.
Według niektórych doniesień wcześniej na poufny rozkaz pruskiego ministra sprawiedliwości, kat udusił Barbarę, aby zaoszczędzić jej cierpień.
Egzekucja Barbary Zdunk według historycznych doniesień była ostatnią karą wykonaną na europejskiej czarownicy.