Cykada 3301 to jedna z największych zagadek współczesnego Internetu. Tajemnicza organizacja, która poprzez najprzeróżniejszego rodzaju wybitne zagadki, werbowała nowych członków, do dziś jest jedną wielką niewiadomą. Czy jest to tajna organizacja mająca jakieś rzeczywiste cele, czy tylko zmyślnie zagrany trolling internetowy?
UJAWNIENIE
W roku 2012 r. na jednym z forum słynnego 4chana pojawił się tajemniczy komunikat.
Anonimowy użytkownik podający się jako ciąg liczb 3301 zostawił na stronie informacje, że jego grupa poszukuje wybitnie utalentowanych jednostek.
Osoba ta dała jasno do zrozumienia, że poszukują jedynie ekspertów, geniuszy, którzy poradzą sobie z wieloma dziedzinami.
PIERWSZE ZADANIE
Anonim pozostawił po sobie pierwszą zagadkę.
Obrazek zaszyfrowany metodą steganografii a otworzony plik w notatniku pokazywał, jak mogłoby się wydawać, ciąg losowych liczb.
Internauci szybko podchwycili temat i zabrali się do pracy.
Równie szybko pojawiły się pierwsze spekulacje o tym, kto stoi za rekrutacją.
Padały takie hasła jak Google, Microsoft, a nawet rząd Stanów Zjednoczonych.
CIĄG ZAGADEK
Druga zagadka była skonstruowana tzw. Szyfrem Cezara.
Polegała ona na podmianie liter na inne.
Wiele osób szybko poradziło sobie z zagadką, a ta prowadziła do następnej witryny internetowej.
Jednak ku zaskoczeniu internautów, ów adres informował, że uczestnicy podążają w złym kierunku.
Wiele osób w tym momencie po prostu się poddała.
Jednak tak, jak było w założeniach Cykady, tylko wytrwałe, umiejące spojrzeć pod wieloma kontami jednostki, rozwikłały i ten problem.
Okazało się, że adres strony mówiący o złym kierunku poszukiwań, był zwykłą podpuchą i po dogłębnej analizie obrazka tam zamieszczonego, dostawaliśmy kolejne wskazówki.
A tych było bardzo wiele.
Cykada co jakiś czas wypuszczała informacje, gdzie szukać zamieszczonych przez nich znaków.
Wskazówki trzeba było szukać po całym świecie, nawet w naszej ojczystej Warszawie.
Plakaty z adresami URL przyklejone na latarniach, czy tajemnicze obrazki na przystankach kolejowych były kolejnymi etapami zawiłej łamigłówki.
DRUGA TURA
Druga tura była już zupełnie inna.
Grupa zaczęła wymagać od uczestników, nie tylko logicznego myślenia przy rozwiązywaniu matematycznych zagadek, ale i wiedzy z zakresu biologii, literatury, chemii czy nawet systemu matematycznego Majów.
Ci, którzy dotrwali do tego etapu dostawali numer telefonu z koordynatami to kolejnych zagadek rozmieszczonych na całym globie.
Jeśli udało nam się rozwiązać je wszystkie, otrzymywaliśmy adres internetowy na stronę tzw. Dark Netu. Jest to rodzaj internetu posługujący się wieloma adresami IP na raz, tak aby nie było możliwe, namierzenie rzeczywistego położenia sprzętu użytkownika.
Jeden z uczestników rekrutacji, który dotrwał do tego etapu, Marcus Wanner twierdził, że grupa zaczęła mu przysyłać prace domowe, które na pierwszy rzut oka, były pozbawione jakiegokolwiek logicznego sensu.
Marcus twierdził, że Cykada jest organizacją, którą celem jest wolność informacyjną na całym świecie i właśnie to, było jej główną misją.
Rekrutacja trwała nadal, a grono uczestników było coraz mniejsze.
Warto wspomnieć, że dużo portali internetowych otworzyło osobne działy forum, gdzie wspólnymi siłami starano się rozwikłać zagadki organizacji.
Również i nasz polski Wykop.pl postanowił dołączyć do gry, i namawiał uczestników do pomocy, przy zadaniach.
ZEGAR
Każdego roku 4 stycznia organizacja wypuszczała komunikat o postępie w rekrutacji.
Jednak 2015 r. żadnego komunikatu nie było, to też internauci pomyśleli, że grupa znalazła odpowiednich dla siebie ludzi.
W międzyczasie powstawało mnóstwo fałszywych kont i postów, znudzonych trolli internetowych, jednak szybko były one demaskowane.
Co ciekawe, niektórzy postanowili pójść tą samą ścieżką co Cykada dla zdobywania nowych ludzi.
Nawet wojsko USA, postanowiło wypuścić swoją wersję zagadek ku znalezieniu wybitnych jednostek, nie były one jednak tak zmyślne i wyrafinowane jak u Cykady.
W drugiej połowie 2015 r. na forum 4chana ponownie dała o sobie znać sławna już grupa.
Zakomunikowali oni, że ruszają z nową turą rekrutacji, jednak tym razem rodzaj zagadek miał być zupełnie inny niż poprzednio.
Po przejściu odpowiednich etapów uczestnicy docierali do adresu strony, na której widniał odliczający wstecz zegar.
Kiedy licznik doszedł do zera, większość użytkowników wstrzymała oddech, jednak i tym razem, Cykada zaskoczyła wszystkich.
Otóż licznik zaczął liczyć czas… do przodu.
Do dzisiaj nie wiadomo co to mogło oznaczać.
BYŁY CZŁONEK GRUPY
W internacie pojawił się również ciekawy opis osoby, podającego się za byłego członka organizacji.
Otóż człowiek ten twierdził, że pracował on dla grupy przez ponad dekadę i zdecydowanie odradzał integrację z Cykadą 3301.
Twierdził on, że jest to grupa składająca się z oficerów, naukowców i dyplomatów całego świata, jednak za kurtyną, jest to zwykła fanatyczna organizacja religijna uznająca siebie, za nowego boga współczesnego świata.
Jak było naprawdę?
Czy Cykada 3301 to rzeczywiście wysoce zaawansowana organizacja, której celem jest poprawa sytuacji na Ziemi?
Czy być może fanatyczna sekta zapatrzona w siebie i dążąca do przejęcia władzy nam światem z cienia?
A być może był to tylko, genialny popis umiejętności jednego lub kilku trolli internetowych?
Tego nie wiemy.
Tak czy owak, Cykada pokazała nam, że nie wszystko jest takie, jakie się na początku wydaje.
